Asortyment sklepu powiększył się dwukrotnie. Bez ryzyka. Mit czy rzeczywistość?
Aleksiej, właściciel sklepu z częściami do obrabiarek, szukał sposobów na rozwój swojej firmy. Zamawiał małe ilości towarów z Chin i dostarczał je samolotem. Aby obniżyć koszty logistyczne i zwiększyć wolumen przesyłek, zdecydował się spróbować transportu morskiego. Z tym pytaniem zwrócił się do M3Cargo.
Klient nie miał doświadczenia w dostarczaniu towarów drogą morską. Martwił się o to, aby zamówienie dotarło na czas i bezpiecznie. Po otrzymaniu kosztorysu od menadżera podjął decyzję o zakupie i dostarczeniu drogą morską próbnej partii imadeł do frezarek w ilości 0,32 m3.
Przygotować kalkulację dla klienta: obliczyć koszt dostawy i odprawy celnej ładunku. Zagwarantować czas dostawy i bezpieczeństwo towaru za pomocą pieniędzy. Skontaktować się z dostawcą Aleksieja w Chinach, przywieźć części do naszego magazynu w Ningbo, sprawdzić opakowanie i dostarczyć do jego miasta.
Menadżer przygotował kalkulację, w której uwzględnił wszystkie wydatki klienta. Aleksiej przeanalizował liczby i obliczył, jakie korzyści mógłby uzyskać dostarczając imadła maszynowe drogą morską.
Nasz pracownik w Chinach skontaktował się z dostawcą. Po 2 dniach towar znalazł się w naszym magazynie w Ningbo i był przygotowywany do wysyłki w składzie kontenera zbiorczego.
Po tym jak ładunek przeszedł odprawę celną i dotarł do naszego magazynu, na życzenie klienta rozłożyliśmy paletę z komponentami do pudeł i wysłaliśmy do niego.
- Aleksiej przed otrzymaniem pierwszego zamówienia poprosił o zakup dla niego kolejnej partii towaru w celu szybkiego powiększenia asortymentu. W rezultacie wybór w jego sklepie internetowym i stacjonarnym podwoił się.
- Odkrył wygodniejszy i tańszy sposób dostawy. Całkowicie przestawił się na transport morski.
- Aleksiej otrzymał gwarancje, że towar zostanie dostarczony w takiej samej postaci, w jakiej został zakupiony w Chinach i że pojawi się na półkach jego sklepu na czas. To pozwoliło nam zaplanować biznes z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem.

Mały biznes od podstaw: kupić galanterię skórzaną w Chinach i sprzedawać pod własną marką
